Owrzodzenie podudzia zwykle jest bardzo bolesne. Z tego powodu jego leczenie bywa trudne i dość nieprzyjemne. Jednak działając z głową i podejmując odpowiednie kroki, można z owrzodzeniem sobie poradzić. Jak je leczyć? Co zrobić, by jak najszybciej zapomnieć o ranie?
Otwarte rany na nogach leczenie przy pomocy opatrunków
Otwarte rany na nogach leczy się przede wszystkim poprzez zastosowanie specjalnych opatrunków. Ich zadaniem jest uciskanie rany w taki sposób, by hamować krwawienie i przyspieszać łączenie się ze sobą brzegów rany. Co ważne, opatrunki stosowane na owrzodzenia podudzi czy rany powinny dobrze przepuszczać powietrze. Jego dostęp przyspiesza gojenie i ułatwia wysuszenie się rany. Oczywiście trzeba również podkreślić, że opatrunek oprócz kompensacji rany ma za zadanie chronić ją przed zakażeniem. Jak łatwo się domyślić, jej zabrudzenie mogłoby mieć bardzo złe skutki i zdecydowanie wydłużyć proces gojenia. Nadkażenie rany z pewnością nie jest wskazane i należy za wszelką cenę go unikać.
Maści tylko za poleceniem lekarza
Na owrzodzenia podudzi często poleca się stosowanie maści, które pomagają w zmniejszeniu zmian oraz ułatwiają regenerację skóry. Są one dość skuteczne, choć warto podkreślić, że powinno się stosować je jedynie na wyraźne polecenie lekarza. Jest to o tyle ważne, że wyłącznie specjalista ma wystarczającą wiedzę, by wskazać, jaki produkt w danej sytuacji będzie działał najlepiej. Warto zwrócić uwagę na działanie antybakteryjne, które może być atutem maści. Dobrze jest też podkreślić, że zwykle owrzodzenie nie wymaga leczenia przy pomocy antybiotyków.
Przeszczep skóry
W przypadku bardzo zaawansowanych owrzodzeń podudzia zdarza się, że jedynym wyjściem jest przeszczep skóry. To rozwiązanie stosowane dość rzadko ze względu na swoją dużą inwazyjność. Większość przypadków można wyleczyć dzięki cierpliwości i konsekwentnej pielęgnacji owrzodzenia. Nie można też zapominać, że wprawdzie przeszczep pozwala na pozbycie się rany w jednym miejscu, to wiąże się on z pojawieniem się ubytku skórnego w innym – w końcu skórę do przeszczepu także pobiera się od pacjenta. Stąd też rozwiązanie to jest skuteczne tylko w niektórych wypadkach i nie należy go przeceniać.