W transporcie towarów metalowych ochrona przed korozją jest jednym z kluczowych wyzwań. Wilgoć, zmienne temperatury i obecność zanieczyszczeń sprawiają, że nawet krótka ekspozycja może doprowadzić do nieodwracalnych uszkodzeń powierzchni. W takich przypadkach często stosuje się folię antykorozyjną, a dokładniej – folię VCI (Volatile Corrosion Inhibitors), która wydziela ochronne związki zapobiegające korozji. Ale czy rzeczywiście warto ją stosować zawsze? Odpowiedź zależy od kilku istotnych czynników.
Kiedy folia antykorozyjna jest absolutnie niezbędna?
Folia antykorozyjna jest rekomendowana przede wszystkim w transporcie dalekosiężnym, szczególnie morskim i międzykontynentalnym, gdzie ryzyko kondensacji i długotrwałego kontaktu z wilgocią jest bardzo wysokie. Podczas wielotygodniowej podróży ładunek wielokrotnie zmienia warunki otoczenia – od wysokiej wilgotności tropików po skrajne chłody strefy umiarkowanej.
VCI sprawdza się także w sytuacjach, gdy mamy do czynienia z materiałami o wysokiej podatności na korozję – jak stal surowa, żeliwo czy metale nieżelazne. W takich przypadkach stosowanie folii antykorozyjnej nie tylko chroni towar, ale może stanowić podstawę do ewentualnej reklamacji, jeśli towar dotrze do klienta w nieodpowiednim stanie.
Transport krótkodystansowy i składowanie – czy folia VCI jest konieczna?
W przypadku krótkiego transportu drogowego na terenie kraju lub wewnątrz UE, przy odpowiednich warunkach pogodowych i dobrze zabezpieczonym ładunku, zastosowanie folii antykorozyjnej nie zawsze jest konieczne. Jeśli towar przewożony jest w szczelnym opakowaniu i trafia bezpośrednio do klienta lub do suchych warunków magazynowych, VCI może okazać się zbędnym kosztem.
Warto również wziąć pod uwagę czas składowania. Jeśli towar ma być przechowywany dłużej niż kilka tygodni, szczególnie w nieogrzewanych lub otwartych halach, folia antykorozyjna zyskuje na znaczeniu. W przeciwnym razie standardowe opakowania ochronne – np. folia stretch lub skrzynie z osuszaczem – mogą być wystarczające.
Rodzaje folii VCI i ich zastosowanie w praktyce
Folia antykorozyjna dostępna jest w różnych wariantach – od worków i kapturów po arkusze i taśmy. W zależności od rodzaju towaru można dobrać rozwiązanie, które zapewni ochronę bez zbędnego zużycia materiału. Do pakowania drobnych elementów idealnie sprawdzają się zamykane woreczki, natomiast duże maszyny warto owinąć folią w całości lub zastosować tzw. kapsułowe pakowanie z dodatkiem osuszaczy.
Nowoczesne folie VCI nie wymagają dodatkowego zabezpieczenia powierzchni olejami czy smarami antykorozyjnymi, co jest ogromnym ułatwieniem przy rozpakowywaniu i skraca czas przygotowania towaru do użytku. To z kolei przekłada się na większą efektywność w łańcuchu dostaw.
Folia antykorozyjna – koszt czy inwestycja?
Dla wielu firm folia antykorozyjna może wydawać się dodatkiem generującym niepotrzebne wydatki. W rzeczywistości jednak jej zastosowanie często okazuje się inwestycją, która chroni przed dużo wyższymi kosztami reklamacji, uszkodzeń towaru, opóźnień czy utraty klienta. Kluczem jest jednak odpowiednia analiza warunków transportu i specyfiki ładunku.
Folia VCI powinna być stosowana rozsądnie – tam, gdzie rzeczywiście występuje ryzyko korozji. W pozostałych przypadkach warto rozważyć alternatywne metody zabezpieczeń. Wiedza i doświadczenie w doborze odpowiedniego rozwiązania sprawiają, że pakowanie staje się nie tylko bezpieczne, ale i ekonomiczne.
Więcej na ten temat na stronie: https://opakodrew.com/blog/doskonale-nie-tylko-w-transporcie/